Bezsens ...

08:25

Hejka ; )

Ostatnio wszystko mnie dołuje . Przyjazd rodziny, wywyższanie się kuzynki, porównywanie mnie do niej, robienie ze mnie kogoś kim nie jestem . Nie mam już nawet kontaktu z wujkiem, bo tylko Sylwia i Sylwia . Dzisiaj jeszcze dostałam opieprz od mamy, no dosłownie za nic . Zrozumiałam, że tak na prawdę nie mam nawet dokąd uciec . Jedynym wyjściem było skrycie się u wujka, ale teraz to niemożliwe . Co więc zrobić ? Skończyć ze sobą ? Nie ! To zbyt proste . Nie wolno pokazać, że jest się słabym . Fakt, nie mam już tylu znajomych, nie mam się zbytnio komu zwierzyć, nie chcę też nikogo obarczać swoimi problemami, bo po co ? I tak każdy mi powie " będzie dobrze " . Alkohol ? Tak, pomaga ... ale czy na długo ? Nie . Papierosy ? Hmmm ... czemu nie . W końcu to trochę uspokaja, ale nie pomaga zapomnieć o problemach . Więc może coś więcej ? Sory, już się w to nie właduję ... Co pozostało ? Siąść, płakać, może nawet się pociąć . To wszystko mnie przerasta . Chcę uciec z tego świata, chcę być szczęśliwa, ale tak się nie da . Wkrótce szkoła, matura i co dalej ? Nie wiem . Nie mam żadnego planu na życie . Moje plany legły w guzach, gdy zerwał ze mną chłopak . Wszystko, dosłownie wszystko się zawaliło . Przychodzą takie momenty, że mam ochotę coś sobie zrobić, tak jak i teraz . Wiem, że dużo osób by się cieszyło z mojego odejścia . Ale czy warto ? Może jednak ktoś by zapłakał ? Ale kto ? Póki co nie potrafię myśleć pozytywnie ...



Mimo wszystko kiedyś byłam twarda . Nic ani nikt nie potrafił mnie zranić . Byłam jak kamień . Było mi tak dobrze . Teraz wystarczy kilka ostrych słów, a już rozpadam się na milion kawałków . Bardzo często pomaga mi muzyka . Czasami o dziwo mam także wsparcie w moim małym braciszku . Nie potrafię płakać przy ludziach, a dzięki temu, że on jest wszędzie ze wszystkich sił próbuje zdusić w sobie łzy . M.in. dzięki niemu biorę się w garść . Przychodzi też taki czas, że po chwili płaczu dostaję agresji, wzbiera we mnie siła i muszę ją rozładować . W takich sytuacjach lecę poćwiczyć chociażby na worku lub pobiegać . Ostatnimi czasy trochę z bratem trenujemy boks, co nam bardzo pomaga . W planach jest też wyrobienie sobie brzucha . Problemem jest tylko brak motywacji ...



A teraz koniec użalania się nad sobą . Rodzice gdzieś pojechali, więc ja też idę . Czas się zbierać i pędzić z Agatą i psami na spacer ;)



Jeśli ktoś z Was ma również słabą psychikę jak ja i potrzebuje z kimś porozmawiać, to zapraszam . Bardzo chętnie pomogę we wszystkim ;*

You Might Also Like

26 komentarze

  1. Będzie wszystko dobrze :)
    http://official-patty.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaki piękny piesek ;)
    Zapraszam do mnie będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie chociaż komentarz ;)
    Mój blog! - klik

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajny i ciekawy post :)
    Zapraszam do mnie na KONKURS :) do wygrania dowolny CIUSZEK ze sklepu znu.com:)
    buziaki!
    http://dominikax.blogspot.com/2015/08/giveaway.html#comment-form

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiesz, kiedyś znalazłam taki ciekawy cytat Paula Coelho "Sta­raj się doj­rzeć pro­myk światła tam, gdzie in­ni widzą tyl­ko ciemności." Powinnaś zacząć dostrzegać pozytywy.

    BLOG POD CHMURKĄ

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystko będzie dobrze prędzej czy później. Trzeba przetrwać te trudne czasy!

    http://justdaaria.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba mieć siłę, żeby je przetrwać, a ja jej już nie mam .

      Usuń
  7. cudowny blog, śliczne zdjecia, mam prosbe poklikasz mi w linki w najnowszym poscie? bardzo o to prosze to tylko chwila :)
    i może wspólna obserwacja? jezeli tak to zaobserwuj i daj znac w komentarzu a od razu sie odwdziecze
    pozdrawiam i zapraszam

    http://kinga-kingaa2500.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo podoba mi sie Twoj blog ;) zapraszam do wspolnej obserwacji www.brenodella.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. nie wolno się poddawać, hej! wszystko będzie dobrze, wiem, płytko to brzmi ale taka jest prawda :) obserwuje żeby za niedługo zobaczyć post z pozytywną energią, miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  10. nie łam się! uwierz w siebie! czasem warto opisać emocje na blogu, to Cię uspokoi, za jakiś czas będzie lepiej :)
    liczę, że zajrzysz tez do nas i nas zaobserwujesz: podhalanskieblogerki.blogspot.com
    WIERZYMY W CIEBIE!!! :*

    OdpowiedzUsuń
  11. Bradzo dobrze że to wszystko z siebie wyrzuciłaś ! W wolnej chwili zapraszam do mnie , opowiadanie o tajemniczym chłopaku też z problemami , polecam czytać od pierwszego wpisu :) http://cierpieniepokrytetatuazem.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Trzeba umieć zapanować nad złym nastrojem, wiesz.. w końcu raz się żyje i nie warto tracić na takie rzeczy czasu. Ale jak coś to możesz się do mnie odezwać, możemy porozmawiać :)

    http://dailx.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. piękny piesek! :)
    http://vnatalieblog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Wiesz, może to śmieszne i nieuważne, ale ja najbardziej zachwycona jestem opisem Twojej osoby po prawej stronie. ;)) Urzekło mnie to. ;)


    Zapraszam do mnie, do obserwacji, czy komentarz, czy po prostu zajrzenia. ;) Może Ci się spodoba tematyka! ;) Tak, czy inaczej - ja do Ciebie planuję zaglądać częściej! ;))

    ellipsisoflife.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz . To bardzo mnie motywuje do dalszego pisania ;)

Popular Posts