Idealny towarzysz zawsze ma 4 łapy ♥
10:22
Z pewnością zgodzicie się ze mną, że każdy człowiek dąży do tego, by być szczęśliwym . Jednak co lub kto daje nam to szczęście ? Większość z Was odpowie, że jest to dom, druga połówka, rodzina . I ja również bym tak odpowiedziała, z tym że dla mnie rodzina jest niepełna bez ... psa .
Już jako mała dziewczynka byłam bardzo związana ze zwierzętami, a szczególną więź odczuwałam właśnie z psami . Mając u swojego boku 2 duże psy, chodziłam niczym terminator . Myślałam, że jestem niepokonana, bo obok miałam dwie kochające mnie istoty, które zawsze mnie broniły, nawet gdy ojciec omal nie połamał mi kręgosłupa ..
Pech chciał, że straciłam obie te istotki, a dorastając bardzo brakowało mi czegoś w życiu .. brakowało mi kontaktu z psem . Nie raz prosiłam mame o pieska, ale bezskutecznie . W końcu udało się .. będąc na giełdzie, zobaczyłam dwa cudowne szczeniaki, leżące w pudełku . Od razu chciałam zabrać jednego ze sobą . Niestety, mama się nie zgodziła ... Zaryzykowałam .. poszłam do ojczyma i razem wróciliśmy zobaczyć te pieski iii .. po chwili podążałam już z pieskiem na rękach ♥ Co prawda mama nie była zbyt zachwycona, ale szybko pokochała małą Lole ( mimo iż pierwszej nocy nasikała jej pod łóżko ) :D Piesek początkowo siedział w domu . Bardzo go rozpieszczałam .. był moim oczkiem w głowie . Nie ruszyłam się z domu na krok bez mojego psiaka . Uczyłam go chodzić na smyczy, brałam do lasu, a potem nawet na rolki . Nie raz atakowały mnie inne psy, jednak nieważne było, że mogą mnie pogryźć .. najważniejsze było, aby nie ruszyły mojej Księżniczki .
![]() |
Moją Księżniczkę zapewne kojarzycie już z poprzednich postów :D |
Piesek z dnia na dzień robił się coraz większy i zaczął stwarzać pewne problemy . Urywała się z łańcucha, wykopywała mamie kwiaty, często też goniła sąsiadki kury . W oczach mamy stała się "głupim psem" i w końcu mama postanowiła, że trzeba ją oddać ..
Ze strachu o swojego pupila rozchorowałam się, jednak mimo choroby w środku nocy pobiegłam do wujka z prośbą i ze łzami w oczach, aby przekonał mame i żeby pies został .. udało się :D Mimo to Lola nadal uważana była za "głupią", bo mało szczekała, a według rodziny była tylko "na wystawkę" . Dla mnie była raczej przyjaciółką niż zwykłym zwierzęciem, które ma "pilnować domu" .
Zabierałam ją na spacery za każdym razem, gdy miałam doła . Szłyśmy do lasu i to przy niej mogłam się wypłakać .. umiała wysłuchać jak nikt inny :D Tak też było wczoraj, choć nie był to do końca "dobry dzień" . Wracając ze spaceru natknęłyśmy się na Pana X wraz z 2 psami . Pogadaliśmy chwile i poszliśmy razem się przejść . Jednak zachowanie mojego psa wydało mi się dziwne . Spuszczona ze smyczy nie pobiegła bawić się z innymi psami, lecz szła tuż przy mojej nodze lub kawałek dalej, mając mnie cały czas na oku . Nie wiedziałam o co chodzi, ale potem przekonałam się o tym na własnej skórze . Lola wyczuła złą energię bijącą od Pana X .. pilnowała mnie . Jednak jak to pies - na chwilę gdzieś pobiegła . Wtedy się zaczęło .. Pan X zaczął się do mnie dobierać . Przestało być miło . Naprawdę się przestraszyłam . Zaczęłam krzyczeć .. mój pies wrócił w sekundę i to w odpowiednim momencie, aby mi pomóc . Ze spokojnego psa, zamieniła się w groźną bestię, odstraszającą mojego napastnika . Mało brakowało, a naprawdę doszłoby do gwałtu . Od tamtej minuty Lola nie opuściła mnie ani na sekundę, nie pozwoliła też Panu X do mnie podejść . Zabierając rozwścieczonego psa, pobiegłam prawie z płaczem do domu. Dopiero gdy byłam w "bezpiecznym" miejscu, dostrzegłam, że szarpiąc się, rozcięłam rękę . Jednak to było najmniej ważne . W tamtej chwili najważniejsze było, że udało mi się uciec i to dzięki mojemu psiakowi . I to właśnie wczoraj zrozumiałam, jak bardzo psy nas kochają i ile są w stanie dla nas zrobić ♥
![]() |
O moją szyje nie pytajcie ... |
Przeżywszy wczoraj taką sytuację nie mogę zrozumieć ludzi, którzy wyrzucają swoje psy, bądź zabijają .. Przecież te istoty to najwspanialsze zwierzęta na świecie ! Nie bez powodu mówi się, że "pies to najlepszy przyjaciel człowieka" . Otwórzcie swoje serca i przestańcie być tacy nieczuli . Na drugim człowieku zawsze możecie się zawieść lub drugi człowiek może Was zranić .. a pies tego nie zrobi . Jedyne co, to dajcie zwierzakowi trochę miłości, a zobaczycie jak może Wam się odwdzięczyć . Ja sobie nie wyobrażam życia bez mojej Księżniczki i nie wiem, co by teraz ze mną było, gdyby nie Jej wczorajsza pomoc .
Trochę się rozpisałam, ale mam nadzieję, że Was nie zanudziłam ; )
A teraz muszę już uciekać, bo jutro komunia brata i trzeba się ogarnąć :D
No a Wy .. macie pieska lub może planujecie mieć ? Ciekawi mnie też, co myślicie o porzucaniu psów np w lesie itd . Zapraszam do rozmowy w komentarzach i do zobaczenia ;*
43 komentarze
Jaki Twój pies jest piękny! Zwierzęta są cudowne. Zawsze pomagają w złych chwilach ;c
OdpowiedzUsuńhttp://lone-gunmens.blogspot.com
Świetnego masz psa <3 Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńlublins.blogspot.com
Do szczęścia należy dążyć przez cały czas, wszystko się kiedyś kończy, grunt to determinacja w dążeniu do celu ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://bloogpseudoarytstyczny.blogspot.com/
Świetny pies :)
OdpowiedzUsuńMój ostatnio padł :(
grlfashion.blogspot.com
O kurcze, współczuję :(
Usuńśliczne ma oczka :)
OdpowiedzUsuńteż mam psa, sunię już od 12 lat jest ze mną! Mimo wieku wciąż skacze i biega jak kiedyś
julianailss.blogspot.com
Jejku zwierzęta jednak są cudowne! I tak samo jak ty nie rozumiem jak człowiek może je porzucić lub w jakikolwiek sposób zranić... :/
OdpowiedzUsuńwłaśnie dlatego kocham psy - na zawsze z nami! Idealni towarzysze na dobre i na złe! <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie!:)
dorey-doorey.blogspot.com
Śliczna jest! :) Te oczy. *.*
OdpowiedzUsuńhttp://justdaaria.blogspot.com/
Uwielbiam psy, nigdy nie zawodzą i zawsze są przy nas. :) Twój ma cudne oczka!
OdpowiedzUsuńJaki cudooooowny!
OdpowiedzUsuńhttp://photos-are-memories.blogspot.com/
Mam psa, i też uważam, że psy są wspaniałe.
OdpowiedzUsuńmartinkax.blogspot.com
Nie zamieniłabym mojego Amora na żadne inne zwierze! Chociaż ostatnio plącze się koło mojego domu pewien kot. Nawet dostał ode mnie imię. I też zaczynam go traktować jak swojego a on to chyba czuje. I nawet mój pies go polubił ;) Zwierzęta są niesamowite!
OdpowiedzUsuńZapraszam --> www.tangledstories314.blogspot.com
hello,
OdpowiedzUsuńamaizing post and blog my blogger friends...
ı am following you on gfc...
if you want follow me back , please visit my blog
soslubadem.blogspot.com
Pies to najwierniejszy przyjaciel człowieka! Sama od dzieciństwa mam zawsze pieski przy sobie, kiedyś wyżła niemieckiego, a teraz malutką chichuachuę i wiem, że bez nich życie byłoby smutne!:)
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia, śliczny piesek. Ja jestem bardzo przywiązana do kotów <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, miłego dnia! :)
http://aleerka.blogspot.com/
jaki śliczny psiak! :)
OdpowiedzUsuńhttp://immhfashionblog.pl/
Słodki piesek :)
OdpowiedzUsuńOFFICIAL PATTY (klik)
nie wiem co bym zrobiła bez mojego czteronożnego przyjaciela. Serio, to niby ktoś powie tylko pies. Jednak tak można się przyzwyczaić, w sumie do jakiegokolwiek zwierzęcia. Najzwyczajniej w świecie zanim tęsknimy
OdpowiedzUsuńpozdrowionka, śliczny piesek!
przy okazji mój snap: victoriasikora
Mój BLOG
Super post, bardzo łatwo można się przywiązać do zwięrząt i na szczęscie one są bardzo wdzięczne :)))
OdpowiedzUsuńMoj blog zapraszam :*
świetny piesek :D
OdpowiedzUsuńzapraszam na wyjątkowy post 28 maja u mnie :) CHCE SIĘ ŻYĆ
Zawsze chciałam mieć pieska, ale niestety moi rodzice się nie zgadzają na zwierzęta w domu :/ Masz cudownego psa ! Jest prawdziwym przyjacielem ! Jej strasznie współczuję ci tej okropnej sytuacji z Panem X :c Na całe szczęście Lola pomogła Ci ! Ja nie wiem co by ze mną było, gdybym znalazła sie w takiej sytuacji :/ Nie miałabym pewnie tyle szczęscia... Nawet nie chcę o tym myśleć :o A Twój blog dodaje do obserwowanych !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Neatea xxx
zycieniegryzie-neatea.blogspot.com
Mi na początku też się nie zgadzali, ale marudziłam cały czas i w końcu to się opłaciło :D A o tej calej sytuacji staram się zapomnieć :)
UsuńTeż takie towarzysza mam ;)
OdpowiedzUsuńhttps://sk-artist.blogspot.com
Twój piesek jest cudowny! :O <3 Zawsze chciałam mieć takiego psa, ale niestety moja rodzina jest uczulona. :(
OdpowiedzUsuńMam do Ciebie wielką prośbę, czy mogłabyś poklikać w Kliki na końcu posta? Jest to dla mnie mega ważne! Zawsze się odwdzięczam :*
http://macreateart.blogspot.com/2016/05/second-spring-outfit-with-cndirect.html
Cudny piesek:)
OdpowiedzUsuńobserwujemy?:)
http://mylife-tasia.blogspot.com
Najlepszy przyjaciel każdego człowieka <3
OdpowiedzUsuńhttp://sparkling2016.blogspot.com/
Jej, naprawdę to wielkie szczęście, że miałaś ze sobą swojego psa, który Ci pomógł ;)
OdpowiedzUsuńamelia-bloog.blogspot.com
Zostałaś nominowana http://bloogpseudoarytstyczny.blogspot.com/2016/05/liebster-blog-award-6.html
OdpowiedzUsuńPsy to bardzo mądre zwięrzęta. Miałaś wiele szczęścia. :)
OdpowiedzUsuńhttp://stylistfashioon.blogspot.com/2016/05/metamorfoza.html
Psy to zwierzęta, które upodobałam sobie szczególnie, darzę je specyficznie ogromnym uczuciem miłości, tkliwości, ciepła (choć generalnie uwielbiam zwierzaki, stąd od lat jestem wegetarianką), posiadam je od zawsze i na zawsze (obecnie beagla - Ofelię i Cavaliera King Charles Spaniela - Klarę) - to taka miłość na 4 łapach obszyta sierścią. Te oczy, uszy, serce, wierność, zaufanie, bo dla psa człowiek jest dosłownie całym światem, pies widzi w nim wszystko, stąd kocha najmocniej jak się da. Zawodzą ludzie; są fałszywi, wścibscy, chamscy, podli, agresywni, nie liczą się z drugim człowiekiem, a co dopiero ze zwierzęciem. Nawet nie chcę się wypowiadać na temat tego, co myślę o tych, którzy znęcają się nad zwierzętami, porzucają je, bo tu trzeba się wyrazić bardzo... dosadnie. Zapraszam również do siebie: www.blacklady.blogujaca.pl, łączę pozdrowienia, Justyna:)
OdpowiedzUsuńMasz racje, że ludzie zawodzą . A pies zawsze będzie obok i zawsze będzie nas kochał, a co najważniejsze: nigdy nas nie osądza :)
UsuńDobrze, że nie pozwoliłaś rodzicom pozbyć się jej z domu. Często gdy psiak jest większy dorośli zaczynają rozmyślać nad pozbyciem się zwierzaka, nie zastanawiając się przy tym, że ono również posiada uczucia. Twoja wczorajsza sytuacja przyznam szczerze mnie trochę przeraziła, ale dobrze iż miałaś ją przy sobie ;) Mimo, że Twoja mama uważa iż to głupi psiak to naprawdę się myli. Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
OdpowiedzUsuńNawet nie wyobrażasz sobie jak mnie przeraziła ta cała sytuacja :/ Ale jakoś staram sie o tym zapomnieć, a dzięki temu mam jeszcze większy szacunek do psów ;)
UsuńPrzerażająca historia, ale dobrze, że wszystko się dobrze skończyło. Twój pies to bohater!
OdpowiedzUsuńhttp://aniaanaa.blogspot.com/
śliczny psiaczek, ja bez swojego nie wyobrażam sobie życia :)
OdpowiedzUsuńby-klaudiaa.blogspot.com
O mój boże, współczuję takiej sytuacji, dobrze, że była z Tobą Twoja psinka i Cię uratowała.
OdpowiedzUsuńO ile uwielbiam zwierzęta, tak jak Ty zżywam się z nimi i uważam ich za przyjaciół, tak większości psów się po prostu boję :/
Niektórych psów nawet ja się boje, ale psy wyczuwają strach i mogą "zaatakować", dlatego postaraj się oszukać samą siebie, że nie boisz się i spróbuj zbliżyć się choć do jednego pieska :)
UsuńZnaczy mi się wydaje, że widać kiedy pies jest agresywny i jak widzę jakiegoś tam idącego sobie pieska dziko drogą to mnie to nie rusza,często nawet lubię pogłasiać takie pieski (wiem, jakże mądrze i odpowiedzialnie), boję się dopiero jak zaczynają szczekać, warczeć albo widać kiedy się niepokojowo zbliżają. Przykładowo moi sąsiedzi mają bernardyna, znam go od małego i jakoś ostatnio mu odbija, że szczeka na mnie i gryzie siatkę więc wyjdź tu sobie bezstresowo na ogródek :"D
UsuńJa zawsze chciałem mieć psiaka, niestety od zawsze też byłem pozbawiony tej możliwości. Może dlatego też odczuwam dziś niemały respekt przed wszystkimi psami. W ogóle z nimi nie obcowałem. Warunki blokowe nigdy nie były zbyt odpowiednie, a argument mojej mamy "Co on będzie robił cały dzień w domu, skoro nikogo nie będzie?" zawsze wygrywał. Mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości, będąc mieć już własne mieszkanie, zdecyduje się na psa :)
OdpowiedzUsuńhttp://brewilokwencja.blogspot.com
Pies to naprawdę najlepszy przyjaciel człowieka. Mój zmarł w grudniu i się zbieram do tego, by znów mieć kolejnego. A mój mały przyjaciel zawsze potrafił mnie pocieszyć, miałam go przez 8 lat, dostałam go, gdy on miał 3 miesiące. Tresowałam go, brałam na spacery, czasem na rolki. Gdy byłam sama w domu, siedział cały czas przy drzwiach i nikogo do nich nie dopuszczał, więc nawet nie musiałam drzwi zamykać. Mojego taty zawsze się bał, ale zdarzało się, że z tatą się wygłupialiśmy czy coś i były jakieś krzyki, czy coś i wtedy zawsze był przy mnie i starał się mnie bronić... Dlatego trudno mi w tej chwili mieć kolejnego psa...
OdpowiedzUsuńhttp://tittadiary.blogspot.com/
Doskonale Cię rozumiem. Mojej koleżance też niedawno się to przytrafiło i nawet w szkole płakała i mówiła, że to za wcześnie żeby nawet myśleć o nowym psie. Musisz pogodzić się ze stratą dawnego pupila, a potem możesz pomyśleć o następnym :)
Usuń
OdpowiedzUsuńi couldn't believe that i would ever be re-unite with my ex-lover, i was so traumatize staying all alone with no body to stay by me and to be with me, but i was so lucky one certain day to meet this powerful spell caster Dr Akhere,after telling him about my situation he did everything humanly possible to see that my lover come back to me,indeed after casting the spell my ex-lover came back to me less than 48 hours,my ex-lover came back begging me that he will never leave me again,3 months later we got engaged and married,if you are having this same situation just contact Dr Akhere on his email: AKHERETEMPLE@gmail.com thanks very much sir for restoring my ex-lover back to me,his email: AKHERETEMPLE@gmail.com or call/whatsapp:+2349057261346
hindi ako makapaniwala na kailanman ay muling makiisa ako sa aking kasintahan, labis akong na-trauma sa pananatiling nag-iisa na walang katawan na manatili sa akin at makakasama ko, ngunit napakasuwerte ako sa isang tiyak na araw upang matugunan ito malakas na spell caster na si Dr Akhere, matapos sabihin sa kanya ang tungkol sa aking sitwasyon ginawa niya ang lahat ng makataong posible upang makita na ang aking kasintahan ay bumalik sa akin, sa katunayan matapos na ihagis ang spell ang aking dating kasintahan ay bumalik sa akin ng mas mababa sa 48 oras, dumating ang dating kasintahan ko. bumalik sa pagmamakaawa sa akin na hindi na niya ako pababayaan, 3 buwan mamaya kami ay nakipag-ugnay at nag-asawa, kung nagkakaroon ka ng parehong sitwasyong ito makipag-ugnay lamang kay Dr Akhere sa kanyang email: AKHERETEMPLE@gmail.com maraming salamat sa sir sa pagpapanumbalik ng aking dating kasintahan bumalik sa akin, ang kanyang email: AKHERETEMPLE@gmail.com o tumawag / whatsapp: +2349057261346
Dziękuję za każdy komentarz . To bardzo mnie motywuje do dalszego pisania ;)